czwartek, 8 sierpnia 2013

Rozdział VI

+18 będzie oznaczone takim kolorem

Pojechaliśmy do mnie. Rodziców i rodzeństwa nie było w domu, ponieważ wyjechali na jakiś czas do Chorwacji. Weszliśmy do mojego pokoju. Leżałam razem z Niall'em u mnie w pokoju i oglądaliśmy romantyczny film. Zrobiło mi się duszno, więc wyszłam na balkon, za czerpać świeżego powietrza. Stojąc na balkonie i opierając się o barierkę, poczułam duże dłonie na mojej tali. Wiedziałam, że to był Niall. Odwróciłam się do niego twarzą i pocałowałam jego duże, malinowe usta. Nie odrywając się od jego ust wskoczyłam na niego, a jego dłonie znalazły się na mojej pupie. W ciągu 3 minut znaleźliśmy się u mnie w pokoju. Horan delikatnie położył mnie na łóżku, nie przestając całować, ale pogłębiał pocałunku. Nasze języki toczyły ze sobą namiętną bitwę, nie wiadomo który z nich wygra. Niall jednym ruchem ściągnął ze mnie koszulkę. Wiedziałam do czego zmierza, więc nie byłam dłużna i jednym ruchem ściągnęłam z niego t-shirt. Palcami przejechałam po jego umięśnionym torsie. Blondyn zjechał językiem na moją szyję, na której zostawił soczystą malinkę. Znów nasze usta połączyły się razem. Rękami szukałam jego paska od spodni, którego znalazłam i go odpięłam, jak i również rozporek. Ściągnęłam z niego spodnie, a on ze mnie również. Zostaliśmy tylko w samej bieliźnie. Dłonie Niall'a powędrowały na moje plecy, rozpinając mój stanik, który znalazł się gdzieś na podłodze. Oderwałam się od Niall'a i ściągnęłam z siebie majtki, a Horan bokserki, w których robiło się już ciasno. Zostaliśmy nadzy, nadal się całując. Usta Niall'a powędrowały na mój brzuch. 

- Jesteś tego pewna? - oderwał się.
- Najbardziej na świecie. - odpowiedziałam.
Dłonie Niall'a powędrowały na moje miejsce imtymne. Palacami przejechał po nim i wsadził swoje palce. Poruszał nimi powoli, ale namiętnie. 
- Niall.... nie mogę. - wyszeptałam. Jego głowa powędrowała między moje nogi. Delikatnie dotykał językiem mojej kobiecości. Najpierw powolnym ruchem, potem przyspieszył. Zaczęłam jęczeć z rozkoszy. Nie mogłam tego opanować. Po 10 minutach przyszła moja. Chłopak położył się na łóżku a ja kucnęłam przed nim. Najpierw dotykałam jego kolegę, a potem wsadziłam go do ust i powolnymi ruchami zjeżdżałam w dół i w górę. Niall wplątał swoje palce w moje włosy i nie przestawał jęczeć. Robiłam mu dobrze przez 10 minut. Teraz on znalazł się na mnie. Zaczął bawić się moimi piersiami delikatnie ssąc moje sutki. Wstał z łóżka i podszedł do swoich spodni, z których wyjął portfel. Otworzył go i wyjął paczkę prezerwatyw. Jedna nałożył na siebie i szybkich ruchem wszedł we mnie. Na początku poruszał się powoli i delikatnie, ale z każdą minutą poruszał się szybciej. 
- Niall! - krzyknęłam jego imię.
Horan po kilku minutach wyszedł ze mnie i położył się obok mnie. Głęboko sapiąc, wtuliliśmy się w siebie.

~~Cassie~~

Gdy zadzwonił dzwonek do drzwi poszłam otworzyć. Byłam sama w domu.Weszliśmy do pokoju. Rozmawialiśmy, śmialiśmy się z dobre dwie godziny.. Nagle momentalnie poczułam, że chcę się do mojego Liama przytulić. Wtuliłam się w niego jak dziecko, wdychając przy okazji woń jego perfum. On głaskał mnie po głowie, gdy nagle lekko odchylił mnie od siebie i spojrzał głęboko w oczy po czym namiętnie ale delikatnie pocałował. Lekko popchnął mnie tak, abym się położyła. Pozwoliłam mu na to. Podciągnął mi koszulkę i zaczął całować po brzuchu oraz językiem bawił się  moim kolczykiem. Zaczął schodzić coraz wyżej, aż wreszcie zdjął mi koszulkę i zaczął lekko jeździć językiem po mojej klatce piersiowej. Nie chciałam być mu dłużna więc jednym szybkim ruchem zdjęłam z niego koszulkę. Miał bardzo wyrzeźbiony tors, co mnie zdziwiło ale zaimponowało. Całowałam go po ramieniu i szyi, gdy on całował moje usta pieszcząc mój brzuch i dekolt rękoma. Nagle zaczął błądzić po moich plecach szukając zapięcia od stanika. Odpiął go jednym zwinnym ruchem i rzucił na drugi koniec pokoju. Postanowił rozpiąć mi spodnie, na co mu pozwoliłam. Z jego hawajkami zrobiłam to samo. Zobaczyłam duży kształt na środku jego bokserek, który z każdym ruchem jego ust po moim ciele robił się bardziej widoczny. Nagle chwycił za moje figi i spojrzał pytająco, na co ja odpowiedziałam lekkim chwytem za jego krocze. Zaczął mi zdejmować dolną bieliznę, aż byłam całkowicie naga. Wstydziłam się, jednak wiedziałam, że mogę mu zaufać. Powoli zaczęłam zdejmować mu bokserki gdy poczułam jego rękę jak delikatnie przejeżdża nią po moim miejscu intymnym. Wstydziłam się odwdzięczyć mu tym samym, jednak po chwili poczułam jego kolegę po wewnętrznej stronie mojego uda. Spojrzał mi głęboko w oczy i spytał
- Chcesz tego? 
Na co ja z lekką obawą, ale z uśmiechem na twarzy powiedziałam
- Tak. Kocham Cię.
- Ja Ciebie też. Chcesz go potrzymać? - zapytał zawstydzony.
- Tak - odpowiedziałam niepewnie. Instynkt podpowiedział mi co mam robić. Złapałam jego kolegę i zaczęłam się nim bawić. Następnie włożyłam go do ust i delikatnym lecz szybkim ruchem przesuwałam się z góry na dół. Sapał i jęczał. Zaczął bawić się moimi włosami. Z dobre 20 minut siedzieliśmy w takiej pozycji. Podniósł mnie z ziemi i posadził na łóżku. Rozchylił moje nogi i językiem dotykał mojej kobiecości. Przyspieszył. Było mi tak dobrze, że jęczałam z rozkoszy. Dłonie ułożył na moich piersiach i się nimi bawił. Znowu w takiej pozycji przetrwaliśmy 20 minut.
Wstał i podszedł do komody. Domyślałam się po co i co robi.
Wrócił, całował mnie jeszcze przez chwile. Chyba wiedział, że się boje i robił wszystko żeby odwrócić moje myśli od jednego. Czułam dreszcze przechodzące przez moje ciało gdy dotykał językiem mojej szyi. W jednej chwili poczułam w sobie ból, jednak nie przestraszyłam się. Liam poruszał się powoli i wchodził coraz głębiej. Mocno bolało, więc nieświadomie i nagle wbiłam paznokcie w jego plecy. Poczułam, że coś we mnie pękło. I momentalnie poczułam przeszywający mnie dreszcz i ciepło od środka, wszystko zaczęło wirować. Liam poruszał się coraz szybciej, a ja czułam coraz większy ucisk w głowie. Widziałam małe krople potu na jego czole, coraz mocniej przejeżdżałam paznokciami po jego plecach. Wreszcie nie wiedziałam co się wokół mnie dzieje. Chciałam by to trwało jak najdłużej. Spełniło się moje marzenie. Jestem szczęśliwa. Na zawsze zapamiętam tego chłopaka i co z nim przeżyłam.


--------------------------------------------------------

Na życzenie dwóch wariatek <3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz